Lista produktów, które jemy ... (i jest tego całkiem sporo)

Produkty, które zawsze (albo prawie zawsze) mamy w domu i z których przygotowujemy posiłki:

- mięso - wieprzowina, drób, wołowina
- jajka
- ryby - zazwyczaj mrożona (dorsz atlantycki lub łosoś) oraz wędzona makrela
- owoce - świeże: jabłka, gruszki, pomarańcze, kiwi, mandarynki, banany, cytryny, limonki; mrożone: truskawki, maliny, jagody, banany
- warzywa - świeże: papryka, ogórek, pomidor, włoszczyzna, seler naciowy; mrożone: kalafior, brokuł, szpinak
- przecier pomidorowy dobrej jakości
- ryż, kasza gryczana, kasza jaglana, komosa ryżowa
- masło, olej kokosowy, masło klarowane, smalec
- mleko roślinne (ryżowe, kokosowe, migdałowe)
- miód, ksylitol
- cebula, czosnek, imbir świeży
- majonez kielecki
- kiszonki (kapusta, ogórki)
- oliwki, avocado

Przyprawy:
- sól himalajska lub kłodawska
- pieprz czarny
- kurkuma
- cynamon
- curry
- majeranek
- tymianek
- rozmaryn
- suszona mięta
- suszona pietruszka
- mielony imbir

Przekąski:
- suszone owoce - rodzynki, morele, śliwki
- wiórki kokosowe
- orzechy, migdały
- sezamki
- wafle ryżowe
- nasiona (sezam, siemię lniane, nasiona chia, ...)

Inne:
- mąka - najczęściej korzystam z tej
- ciemne kakao

- woda mineralna :)

4 komentarze:

  1. Rzeczywiście całkiem pokaźna lista produktów, z których można wyczarować cuda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) To jeszcze nie wszystko, bo lista powstała "ot tak", więc są to produkty, o których pomyślałam w pierwszej chwili ... będziemy dopisywać :)

      Usuń
  2. Mrożone banany? U mnie nie ma komosy ryżowej, za to jest ciemny ryż, kuskus, kasza gryczana palona i nie i te, które sa u Ciebie. Są jeszcze musztardy (nie zawsze chce mi się robić - czasem kupuje). Mleka używam świeżego w małych ilościach. I ziół zbieraych mam dużo. Herbaty zielone. I sery - wszystkie możliwe rodzaje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda, tak mrożone banany - dodaj do koktajlu :) Pycha, lepszy niż świeży :)
      Kasze, które podałaś są ok. Komosę ryżową jadamy rzadko, ale jest na naszej liście. Zazwyczaj na słodko z owocami i wiórkami kokosowymi.
      Musztardy nie lubimy, dlatego jej nie ma na liście, ale jest dobra jako przyprawa, jeśli ktoś lubi bardziej na ostro.
      Gdybym miała dostęp do świeżego mleka, też bym piła, nawet więcej niż mniej :)
      Zioła - mogę Ci tylko zazdrościć :) Nas ratuje własna pietruszka, reszta jest (niestety) ze sklepu ...
      Ale przyznaj, że lista wcale nie jest zła? Prawda? ;)

      Usuń